środa, 31 grudnia 2014

Urodzinowe rozdanie

Witajcie!

Zbliżają się pierwsze urodziny mojego bloga. Chciałabym Was zaprosić na mały konkurs z tej okazji.


Przewidziane są dwie nagrody firmy Sylveco sponsorowane przez sklep Grota Bryza.
Nagroda I dla osoby, której odpowiedź na zadanie konkursowe najbardziej mi się spodoba. Są to:
- balsam myjący do włosów,
- lekki krem brzozowy,
- peeling oczyszczający,
- pomadka z peelingiem.

Nagroda II zostanie przyznana wylosowanej osobie. Jest to:
- lekki krem brzozowy,
- pomadka z peelingiem.

Żeby móc wziąć udział w rozdaniu należy obowiązkowo być publicznym obserwatorem tego bloga (tzn. nie trzeba mieć bloga, wystarczy mieć konto na gmail).

Jeśli chcecie wygrać nagrodę I należy wykonać zadanie:

Wymyślić historię powstania wybranego przez siebie kosmetyku albo pierwszej próby użycia składniku znajdującego się w kosmetykach (np. oleju, rośliny).

Forma odpowiedzi jest dowolna - może być pisemna, graficzna... Liczy się Wasza kreatywność. Może być śmiesznie, poważnie lub dziwnie. Nie musi być długie. W przypadku innych form niż pisemna odpowiedzi prześlijcie na mojego maila: izabella_k.p@op.pl i poinformujcie mnie o tym w zgłoszeniu.

Żeby zwiększyć swoje szanse w uzyskaniu nagrody II możecie dodatkowo:
- obserwować blog Grota Bryza
- lubić fanpage mojego bloga - imię i pierwsza litera nazwiska
- lubić fanpage sklepu Grota Bryza - imię i pierwsza litera nazwiska
- udostępnić informację na facebooku - link
- udostępnić informację na swoim blogu poprzez baner - link

Regulamin
1. Aby wziąć udział w rozdaniu należy mieć ukończone 18 lat lub mieć pisemną zgodę rodziców na wzięcie w nim udziału.
2. Sponsorem nagrody jest sklep Grota Bryza.
3. Organizatorem rozdania jest blog Zakręcone kółko.
4. Rozdanie trwa od 31.12.2014 do 31.01.2015 r.
5. Zwycięzcy zostaną wyłonieni do 7 dni od daty zakończenia rozdania.
6. Wyniki zostaną ogłoszone na łamach bloga w osobnym poście. Na maila z danymi zwycięzców będę czekała 3 dni.
7. Zgłoszenie jest równoznaczne z akceptacją niniejszego regulaminu oraz wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych wyłącznie w celu realizacji i rozwiązania rozdania.
8. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).

Zgłoszenia zostawiajcie w komentarzu pod tym postem.

Mam nadzieję, że nagroda Wam się podoba. :)

Pozdrawiam,
Iza.

poniedziałek, 29 grudnia 2014

NdW (48) - balsam do włosów Splend'Or

Ciao!

Wczorajsza Niedziela miała wyglądać inaczej, ale wstając wcześnie rano o godz. 12.00 przypomniałam sobie, że ma być kolęda, więc długi rytuał pielęgnacyjny musiałam drastycznie skrócić. Główna rola przypadła włoskiemu balsamowi do włosów Splend'Or.


Co zrobiłam?

piątek, 26 grudnia 2014

Detergenty w kosmetykach

Ohayo!

Przyszła kolej, aby na blogu pojawiła się kolejna część na temat składów kosmetyków. Pierwsza część zawierała najważniejsze informacje o tym jak je czytać. Dziś przyjrzymy się detergentom. W blogosferze bardzo często spotykam się z błędnymi informacjami o nich, więc małe wyjaśnienie wydaje mi się ważne. A więc do dzieła!


Co to są detergenty?

Detergenty, czy inaczej surfaktanty, są substancjami chemicznymi, których zadaniem jest oczyszczenie powierzchni (skóry, włosów, podłóg, talerzy itd.) z zanieczyszczeń, odtłuszczenie ich oraz zniszczenie drobnoustrojów. Znajdziemy je w szamponach, żelach do mycia twarzy i ciała, w pastach do zębów oraz w płynach, których używamy podczas porządków domowych.


Podział detergentów


wtorek, 23 grudnia 2014

Loki na papilotach

Hei!

Po zmianie długości włosów odkryłam na nowo coś tak wspaniałego jak opaski. Mam ich mało, ale z czasem moja kolekcja mam nadzieję, że się rozszerzy. Do opasek oczywiście pasują rozpuszczone włosy, a jak rozpuszczone to opcje są dwie: proste i falowane. Jako iż wciąż odzywa się we mnie sentyment do włosów falowanych, postanowiłam przetestować dziś robienie skrętu na papilotach.


Lekko zwilżyłam włosy i nawinęłam je od połowy głowy na 4 papiloty, które widzicie na zdjęciu powyżej. Trzymałam je ok. półtorej godziny, ponieważ liczyłam na fale, a nie loki. Wolę nie robić z siebie baranka. ;)

Co mi z tego wyszło?

niedziela, 21 grudnia 2014

NdW (47) - maska bananowa Scandic Line

Labas!

Po wizycie u fryzjera i oddaniu włosów sprawdzam ponownie działanie kosmetyków na moich włosach oraz uczę się je obsługiwać. Dzisiejszej Niedzieli więc nie zrobiłam nic nowego. Punktem programu była maska bananowa Scandic Line.


Co zrobiłam?

piątek, 19 grudnia 2014

Nowości w listopadzie i grudniu

Hola!

Naprawdę nie spodziewałam się tak pozytywnego odzewu po oddaniu włosów. Bardzo się cieszę, że zwracacie na to uwagę i że są wśród Was osoby zainteresowane tym.

Przejdźmy jednak do głównego tematu dzisiejszego posta, a są nim moje nowości okołokosmetyczne. Bardzo mnie cieszy to, iż to co zobaczycie poniżej pochodzi z dwóch miesięcy. Oficjalnie mogę stwierdzić, że zwalczyłam swój zakupoholizm. Mam nadzieję, że do mnie nie wróci. :)

Na początku listopada przyszła do mnie nagroda za zostanie Fanką Miesiąca na fanpage sklepu Grota Bryza. Oprócz ulotek i próbek Sylveco dostałam zestaw krem brzozowy z betuliną oraz kremowy żel do ciała. Oba kosmetyki są naprawdę fantastyczne. Wielką radość sprawił mi także liścik od GB.


czwartek, 18 grudnia 2014

Podsumowanie akcji Zapuszczam wytrwale! + akcja Daj włos

Witajcie!

Ze względu na poczynione przeze mnie plany w połowie listopada moje zakończenie akcji u Eternity miało miejsce 4 dni przed terminem, a podsumowanie pojawia się już dziś.


Zdjęcia były robione z różnych odległości. Według moich obliczeń w ciągu akcji urosły o ok. 5 cm. Miałam nadzieję na więcej, ale ten wynik też jest dobry. O tym co stosowałam możecie poczytać w postach na ten temat: wrzesieńpaździernik oraz listopad i grudzień.

Ostatecznym celem mojego zapuszczania włosów okazało się pozbycie cieniowania, a w połowie listopada doznałam olśnienia i stwierdziłam, iż w zasadzie 5-10 cm nie robi mi różnicy. Pozwoliłam im jeszcze trochę podrosnąć i 2 dni temu wybrałam się do salonu fryzjerskiego, który współpracuje z Fundacją Rak'n'Roll i oddałam swoje włosy. Poszło ponad 25 cm.

niedziela, 14 grudnia 2014

NdW (46) - maska Love2Mix z efektem laminowania

Priviet!

Moja miłość do szamponu Love2Mix sprawiła, iż zapragnęłam poznać inne kosmetyki tej firmy. Szczęśliwym trafem odbyło się małe spotkanie Śląskich włosomaniaczek z forum Good Hair Day i w ten oto sposób otrzymałam odlewkę maski z efektem laminowania. Dzisiejszej Niedzieli jest punktem programu. Jesteście ciekawi?

Zdjęcie z wizaz.pl

Co dziś zrobiłam?

sobota, 13 grudnia 2014

Liebster Blog Award razy 2

Hola!

Bardzo mnie cieszy to, iż są osoby, które doceniają mojego bloga. Nawet nie wyobrażacie sobie jak poprawia mi humor każdy miły komentarz od Was. Ostatnio nawet zostałam nominowana do Liebster Blog Award przez dwie osoby. Lubię czytać tego typu posty, ponieważ mogę dzięki nim poznać trochę lepiej blogerki. Zatem bardzo chętnie odpowiem na Wasze pytania, dziewczyny. Sama jednak nie będę nikogo nominować. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. :)

Na pierwszy ogień idą pytania od Szmaragd.

Co skłoniło Cię do założenia bloga?
Blog miał być moim dziennikiem włosowym. Miał mnie trzymać w ryzach odnośnie systematyczności i kontroli stanu włosów.

Bez czego nie mogłabyś żyć?
Bez moich okularów. Mam dość dużą wadę wzroku (obecne szkła to -5), a niedawno doszedł do tego jeszcze mały astygmatyzm. Okulary sprawiają, że widzę wyraźnie. Bez nich jestem zdezorientowana i czuję się po prostu źle.

Ulubiona pora roku? I dlaczego?
W zasadzie nie mam ulubionej. Każda ma coś co w niej lubię i czego nie cierpię. Najmniej wad ma chyba wiosna. Moim ulubionym okresem w ciągu całego roku jest ten moment wiosny, kiedy kwitną kwiaty wiśni. Dlatego też marzę kiedyś pojechać do Japonii i uczestniczyć w hanami.

Zdjęcie z Wikipedia

Jak lubisz spędzać czas wolny?
Wszystko zależy od mojego nastroju. Jak mam kiepski humor to najlepiej obżerając się czekoladą i oglądając komedie. Gdy mam dobry humor to chętnie biorę się za czytanie książek albo gotowanie. Lubię też układać książki i kosmetyki na półkach i w szafkach.

czwartek, 11 grudnia 2014

NdW (45) - szampon Love2Mix

Witajcie!

Dziś trochę spóźniona relacja z ostatniej Niedzieli dla Włosów. Swój debiut miał wtedy szampon Love2Mix z ekstraktem z jagód acai i z proteinami pereł. Okazało się, że jest to miłość od pierwszego wąchnięcia. :)


Co takiego zrobiłam?

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Moja kosmetyczka

Hola!

Właściwie to powinnam napisać kosmetyczki, bo do przechowywania kosmetyków do makijażu używam trzech niedużych. Największa z nich stoi sobie na półeczce i zawiera większość mazideł, najmniejsza zajmuje miejsce w torebce, a w ostatniej małpce-piórniku są pomadki i balsamy do ust.


 Chcecie wiedzieć co się w nich znajduje? Bo ja bardzo. ;)

niedziela, 30 listopada 2014

NdW (44) - maska z olejem żurawinowym i kolagenem GoCranberry

Hi!

Ostatnio dopieszczam swoje włoski ile wlezie, a w rezultacie mnie one zaskakują. Cieniowane końce nie chcą się w ogóle układać, kucyk zaraz zjeżdża, a warkocz się od razu rozwala. Jak są tak zdrowe i zadowolone to sprawiają więcej problemów. :P Obawiałam się trochę dzisiejszej Niedzieli, ponieważ maska, której przypadła główna rola, podczas wcześniejszego użycia nie spisała się za dobrze. Tym kosmetykiem jest maska z olejem żurawinowym i kolagenem GoCranberry. Biorąc pod uwagę skład jest to ewenement. Znajdziemy w nim olej żurawinowy, olej z wiesiołka i kolagen.


Co dziś zrobiłam dla swoich włosów?

sobota, 29 listopada 2014

Czytanie składów kosmetyków - co i jak?

Hola!

Od jakiegoś czasu trwa na blogu Arsenic akcja Czytam skład, a ja nie napisałam tu na blogu niczego na ten temat... Poprawiam się więc i poniżej przepisuję tekst, który znalazł się również na forum Good Hair Day. Mam nadzieję, że nie muszę nikomu tłumaczyć dlaczego przyglądanie się składom (tzw. INCI) jest tak istotne. Dla przypomnienia: istnieją dwa główne powody, dla który powinniśmy to robić. Pierwszy z nich to określenie, co lubią nasze włosy/skóra, a czego nie. Drugi natomiast chroni nas przed przepłaceniem za kosmetyk, który nie jest wart swojej ceny. Jeżeli więc taki widok...


...przyprawia Was o lęk, śni Wam się po nocach i powoduje mdłości, to zapraszam do dalszej części. ;)

piątek, 28 listopada 2014

Biovax maska Naturalne Oleje

Priviet!

Tak przed chwilą spojrzałam, kiedy ostatni raz była recenzja... A potem zauważyłam, że nie pojawiła się jeszcze żadna, która dotyczyła by kosmetyków Biovax. Jest to o tyle dziwne, że swego czasu w ramach Niedzieli dla włosów używałam ich masek - tu znajdziecie małe podsumowanie, a tu maskę NO w ramach NdW. W ten sposób zapoznałam się ze wszystkimi z nich. Mała poprawka: prawie wszystkimi, bo jakiś czas temu pojawiła się nowa maska Gold, której nie mam okazji kupić (w moim mieście nie ma SuperPharmu, w Katowicach bywam bardzo rzadko, a zakupów internetowych nie lubię robić). Zatem dzisiaj przyszła pora na maskę Biovax Naturalne Oleje - Argan Makadamia Kokos.


Zacznijmy od składu, który wygląda następująco:
Aqua, Cetyl Alcohol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Cocos Nucifera Oil, Betaina, Acetylated Lanolin, Lawsonia Intermis Leaf Extract, Parfum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Meethylisothiazolinone, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Triethanolamine, Hexyl Salicylate.

poniedziałek, 24 listopada 2014

NdW (43) - masło do włosów Alverde

Witajcie!

Bez zbędnego wstępu dzisiaj przejdźmy do tematu głównego, czyli mojej wczorajszej Niedzieli. Głównym punktem programu było masło do włosów Alverde. Dostałam je w formie odlewki.

Zdjęcie z wizaż.pl

Co takiego zrobiłam?

wtorek, 18 listopada 2014

Zapuszczam wytrwale! Co w listopadzie i grudniu?

Hola!

Ten post powinien pojawić się jakieś 2-3 tygodnie temu, ale pojawia się dopiero dziś. Zdecydowałam, że w listopadzie i grudniu pielęgnacja pod kątem zapuszczania będzie wyglądać tak samo. Z resztą nie różni się specjalnie od tej z wcześniejszych dwóch miesięcy akcji. Tak się prezentuje mój aktualny zestaw:


Wewnętrznie dalej stosuję to samo połączenie, ale w innej kolejności. Witaminę B complex łykam codziennie rano, a wieczorem piję skrzypokrzywę.

niedziela, 16 listopada 2014

NdW (42) - detoks

Priviet!

Ostatnio wstąpiło we mnie zwierzę - leniwiec, więc w myśl jego zasad moja pielęgnacja trochę zubożała, a przy okazji wpadł mi do głowy pomysł na małe sprawdzenie w jakim mniej więcej stanie są moje włosy. Dziś więc w ramach Niedzieli umyłam głowę szamponem brzozowym Barwa.

Zdjęcie z wizaż.pl

Nie nakładałam żadnym odżywek, masek i olei przed czy po myciu. Jedynie zabezpieczyłam końcówki jedwabiem CHI.

niedziela, 9 listopada 2014

NdW (41) - odżywka BB Biovax Naturalne Oleje

Labas!

Dzisiejsza Niedziela miała mi upłynąć pod znakiem kosmetyków Biovax Naturalne Oleje. W ostatniej chwili jednak zamieniłam szampon z tej serii na inny, więc mam nadzieję, iż mi wybaczycie. Na pocieszenie - użyłam dziś po raz pierwszy nowej odżywki BB Beauty Benefit z Biovaxa. Chcecie się dowiedzieć jakie są moje pierwsze wrażenia?


Moja Niedziela wyglądała następująco:

środa, 5 listopada 2014

Październikowe nowe

Hi!

Mam dużo kosmetyków do włosów, trochę do twarzy i jeszcze mniej do ciała, ale wciąż ich ilość oraz często wydajność mnie przerażają. Od 2-3 miesięcy staram się kupować jak najmniej i tylko to co mi potrzebne. Zdarzają się chwile słabości, ale na szczęście bardzo rzadko. W chwili obecnej są w sumie tylko dwie rzeczy, który chcę w najbliższym czasie kupić, a są to mgiełka do włosów Gliss Kur (kończy mi się mgiełka Biovax Naturalne Oleje) oraz mydło Aleppo z olejem z czarnuszki (ponieważ nie ma za bardzo czym myć moje przewrażliwionej twarzy). Chociaż przyznaję się, że dziś po raz pierwszy od 3-4 miesięcy zakochałam się, a obiektem mojej miłości stało się masło do ciała z Orientany o zapachu jaśminu i zielonej herbaty. Będę walczyła z pokusą dodania go do mojej kolekcji "ciałowej".

Moje zakupy z zeszłego miesiąca wyglądają tak:


Nie jest źle, prawda? Do Rossmanna zawitałam kilka razy, a kupiłam w nim jedynie żel do higieny intymnej aloesowy Facelle, zmywacz do paznokci oraz peeling enzymatyczny z Bielendy (na zdjęciu widać tylko połowę saszetki). Ze względu na zbliżający się sezon spierzchniętych ust, w Zielonej Mydlarni w moje ręce trafiła kolejna już pomadka peelingująca z Sylveco. W związku z rozpoczęciem mojej bardziej świadomej pielęgnacji twarzy potrzebowałam sięgnąć po krem z filtrem oraz kwasy. W rezultacie w mojej szafeczce znalazły się kosmetyki Ziaja: krem antyoksydacyjny z witaminą C i filtrem SPF50 oraz tonik zwężający pory z serii Liście Manuka (zawiera kwasy migdałowy, laktobionowy oraz glukonowy).

poniedziałek, 3 listopada 2014

NdW (40) - maska Kallos Banan

Hello!

Opis wczorajszej Niedzieli oczywiście spóźniony. A że jestem już porządnie zmęczona, to bez zbędnego rozwodzenia się...


Co wczoraj zrobiłam?

czwartek, 30 października 2014

Serum Bitwa - Jedwab GP, Kuracja z olejem arganowym Marion i Jedwab CHI

Aloha!

Silikonowe produkty do zabezpieczania końcówek stanowią nieodłączny element mojej pielęgnacji włosów. Używam ich codziennie. Mam też wobec nich pewne wymagania. Przyszła pora na pierwsze porównanie używanych przeze mnie do tej pory kosmetyków tego typu. Dziś w szranki stają Jedwab Green PharmacyKuracja z olejkiem arganowym Marion i Jedwab CHI (recenzja w planach).


Pamiętajcie, że moja opinia jest subiektywna. U Was te produkty mogą sprawdzić się zupełnie inaczej.

środa, 29 października 2014

Jak dbać o włosy zimą?

Hei!

Zima zbliża się nieubłaganie. Wychodząc z domu już zakładam kurtkę zimową, a rano (tzn. przed godziną 6) zakładam rękawiczki oraz czapkę i/lub nauszniki. Jest więc to odpowiednia pora na podjęcie tego tematu. Niedawno napisałam artykuł dotyczący pielęgnacji włosów zimą i zamieściłam go na forum Good Hair Day. Stwierdziłam więc, że podzielę się tym także tutaj. Tekst ten sam, ale w bonusie dostaniecie zdjęcia i trochę o mojej pielęgnacji. :)


1. Nosimy czapki.

Odpowiednia czapka (czyli z materiałów niesyntetycznych) pozwoli oddychać skórze głowy i ochroni nasze włosy przed działaniem zimna, wiatru oraz śniegu. Dzięki temu nie uszkodzą one naszych cebulek i nie będą wypadać. Należy też pamiętać o tym, żeby co jakiś czas czapkę wyprać z dodatkiem płyny do płukania tkanin.


Osobiście do czapek nie jestem przekonana, a to z tego względu, iż wyglądam w nich po prostu śmiesznie. Od lat towarzyszą mi nauszniki, ale chcąc dać przykład sobie samej i innym ostatnio kupiłam sobie jedną czapkę. W myśl zasady: im dziwniejsza czapka, tym bardziej odwraca ona uwagę od mojego wyglądu. Padło więc na sówkę z C&A. Jest ona bardzo przewiewna i na większe mrozy będzie nie wystarczająca, ale planuję używać jej razem z nausznikami.


wtorek, 28 października 2014

NdW (39) - mąka ziemniaczana

Witajcie!

Ostatniej Niedzieli moim głównym gościem była mąka ziemniaczana. Zachęciła mnie do tego opinia koleżanki z forum, która dodaje mąki do masek. Przyszła więc pora i na mnie. ;)


Co zrobiłam?

czwartek, 23 października 2014

Moje włosy + Liebster Blog Award

Heloł ewriłan!

Wybaczcie takie straszne przywitanie, ale mam całkiem dobry humor. Mam nadzieję, że wybaczycie. ;) Dzisiejszy post będzie dość luźny. Na początku chciałabym Wam pokazać moje włosie po drugim użyciu do oleju kokosowego. Nałożyłam go na balsam na kwiatowym propolisie i trzymałam przez noc. Nie rzuca się w oczy, że są cieniowane. :)



W zasadzie to zakochałam się w tym efekcie. Tak prostych włosów to jeszcze nie miałam. Ślicznie się błyszczą, są miękkie i gładkie. Pretenduje on do mojego oleju idealnego. Jak Wasze włosy reagują na olej kokosowy?

niedziela, 19 października 2014

NdW (38) - olej kokosowy

Labas!

Wybaczcie, że nic się nie pojawiło w ostatnim tygodniu, ale w połowie dopadło mnie przeziębienie albo grypa i dopiero dochodzę do siebie. Pomysł na dzisiejszą Niedzielę miałam inny, mniej eksperymentalny, ale w ostateczności postanowiłam wypróbować po raz pierwszy olej kokosowy. Wiele po nim oczekiwałam. Ciekawi co z tego wyszło?




Jak wyglądała moja Niedziela?

poniedziałek, 13 października 2014

NdW (37) - olej musztardowy

Hi!

Moja Niedziela dla Włosów odbyła się w sobotę, ale nie względów leniwcowych dopiero dzisiaj pokażę co zrobiłam. W zasadzie nie było to nic specjalnego. Chciałam przetestować działanie oleju musztardowego.



Co zrobiłam?


niedziela, 12 października 2014

Akcja Czytam składy i nowe forum o włosach

Labas!

Jestem dziś pozbawiona jakichkolwiek chęci, więc pozwolę sobie dziś zaprosić Was do wzięcia udziału w Akcji Czytam Składy u Arsenic. Miała pisać o tym już dawno, ale jakoś tak wyszło...



http://arsenicmakeup.blogspot.com/2014/09/akcja-czytam-skady.html

Nigdy nie jest za późno, żeby zainteresować się co kładziemy na włosy czy twarz oraz co jemy. Wszelkie informacje co do akcji oraz "ciekawostki", które znalazły dziewczyny znajdują się na stronie Arsenic. Jestem ciekawa jak to u Was wygląda? Czytacie składy kosmetyków? A może patrzycie na składy żywności i "chemii"?


Chciałabym Was tez zaprosić na niedawno (nie ma nawet tygodnia) powstałe nowe forum o pielęgnacji włosów - Good Hair Day.



http://www.goodhairday.pl/forum/index.php

Rozwija się bardzo szybko i zawiera bardzo dużo informacji o pielęgnacji włosów. No i logo jest śliczne. ;)



Oba banery znajdziecie z boku bloga.



Pozdrawiam,

Iza.

wtorek, 7 października 2014

Nowe kosmetyki we wrześniu

Hola!

Dziś jeden z trzech tematów, o których uwielbiam czytać, czyli nowości. Pozostałe dwa tematy to denka, których u mnie nie znajdziecie, bo idą mi kiepsko, oraz opisy olei, z opisem których też u mnie ciężko. Jesteście ciekawi?


Na fanpage firmy Chantal zostałam wybrana fanką sierpnia. Miałam możliwość sama wskazać co bym chciała otrzymać. Jako że nie mogłam się zdecydować poprosiłam, żeby sami za mnie wybrali pomiędzy maską Sessio Mleko i Miód a serum Sessio Argan Oil. W rezultacie przyszła do mnie paczka z oboma tymi kosmetykami. Jak dotąd czekają na swoją kolej. Nie mogłam jednak wytrzymać i serum już otworzyłam. Zapach ma cudowny.




Moja koleżanka Sandra spędziła trochę czasu nad morzem i zaszła do sklepu Biovaxa w Gdańsku, gdzie kupiła dla mnie serum wzmacniające A + E (które też czeka na swoją kolej). W dodatku oddała mi balsam BB Lirene, który okazał się dla niej za jasny.

niedziela, 5 października 2014

NdW (36) - maska NaturVital Aloes i Jałowiec

Labas!

Nie mam pomysły na wstęp, więc sobie go tym razem podaruję. Dzisiejsza Niedziela była pod znakiem aloesowej maski NaturVital, której odlewkę dostałam jakiś czas temu.



Co takiego zrobiłam?

czwartek, 2 października 2014

Pierwszy rok włosomaniactwa

Witajcie!

Właśnie mija mi pierwsza rocznica mojego włosomaniactwa. W ciągu tego roku dowiedziałam się wielu rzeczy o swoich włosach, osiągnęłam całkiem niezły efekt, a w rezultacie niedawno rozpoczęła się moja pielęgnacja twarzy. Oficjalnie ogłaszam, że jestem nie tylko włosomaniaczką, ale także prawie ceromaniaczką. Jednak temat mojejc ery jest dla mnie wciąż nowy i dużo bardziej beznadziejny niż temat włosów. Nie będę więc o nim zbyt dużo pisać w najbliższym czasie. Wróćmy jednak do głównego tematu...



Co się zmieniło?



W porównaniu z zeszłym rokiem stan moich włosów uległ dużej poprawie. Stały się bardziej błyszczące, miękkie i gładkie. Zwiększył się obwód kucyka. Niestety łatwiej jest też je obciążyć. Pozbyłam się rozdwojonych końcówek podcinając je kilkukrotnie u fryzjera, a przy okazji zmieniłam trochę sposób cieniowania. Włosy teraz się nie rozdwajają, nie łamią anie nie wypadają ponad normę (ich wypadanie jest przecież czymś całkowicie normalnym). Nawet jesienne wypadanie, które zaczęło się u mnie na początku września, jest niczym w porównaniu z tym, co było przed rozpoczęciem świadomej pielęgnacji.



Moje pierwsze zdjęcie włosów zostało zrobione po miesiącu mojego dbania o nie. Jest różnica w oświetleniu, więc refleksy kłamią. ;)





wtorek, 30 września 2014

NdW (35) - złota maska ajurwedyjska PO

Hello!

Na początku śpieszę Wam donieść, że Biovax wprowadził nowe odżywki do spłukiwania, które nazywają się szumnie BB Beauty Benefit 60 sekund. Jako, że dopiero dziś pojawiła się informacja o nich, są dostępne jedynie w sklepie internetowym Biutiq. Mają podane składy, więc można sprawdzić co i jak. Osobiście poczekam aż pojawią się w drogeriach stacjonarnych.Ale wracając do głównego tematu...



Ostatnio staram się denkować kosmetyki, więc głównym punktem programu tej Niedzieli była złota maska ajurwedyjska Planeta Organica, której odlewkę dostałam. Wystarczyło mi jej na dwa razy i bardzo żałuję, bo w porównaniu z pozostałymi trzema maskami (których odlewki też mam) najbardziej przypadła mi do gustu. W tym momencie dotarło do mnie, że nie zrobiłam jej zdjęcia... No trudno.

Zdjęcie ze strony skarbysyberii.pl

Jak wyglądała moja Niedziela?

piątek, 26 września 2014

Zapuszczam wytrwale! Plany na październik.

Ni hao!


Ostatni czas nie był dla mnie zbyt owocny w kwestii zapuszczania, więc zrobiłam małą zmianę. Zaczęłam 2 dni temu.





W suplementacji zmieniłam drożdże Drivit na witaminę B complex. Drożdże w tabletkach w połączeniu ze skrzypokrzywą okazały się niewypałem. Skrzypokrzywę piję dalej rano, a witaminę B łykam wieczorem.

wtorek, 23 września 2014

Glinki Fitokosmetik - małe porównanie

Priviet!


W sierpniu na fanpage sklepu internetowego Kalina została umieszczona o testowaniu glinek Fitokosmetik. Jako że z glinkami mam już od jakiegoś czasu trochę do czynienia, a miałam ochotę dowiedzieć się jak inne się spiszą, zgłosiłam się. Kilka dni później trafiła do mnie koperta z czterema paczuszkami po 20 g glinek: anapskiej, kambryjskiej, wałdańskiej oraz z morza czarnego. Przyszła więc pora na małe podsumowanie jak każda z nich się spisała na mojej wrażliwej, naczynkowej, mieszanej cerze z zaskórnikami na nosie.




Każda paczuszka wystarczyła mi na 3 użycia. Jak już wspominałam, nie było to moje pierwsze spotkanie z glinkami, więc trzymałam się wypracowanych wcześniej sposobów, o których za chwilę. Najpierw musimy uzmysłowić sobie, że aby glinki stały się naszymi przyjaciółmi, powinniśmy stosować się do pewnych reguł. Dwie najważniejsze według mnie to:


poniedziałek, 22 września 2014

NdW (34) - maska Capilys

Labas!

Kończą mi się ostatnie studenckie wakacje, więc powoli wracam do wcześniejszego trybu pielęgnacji, czyli olejowania w niedzielę zamiast co mycie. Wczoraj głównym punktem programu była maska Capilys, której dwie małe saszetki dostałam kiedyś do jakiegoś zamówienia.



Moja Niedziela wyglądała następująco:

1. W sobotę wieczorem nałożyłam na włosy balsam na kwiatowym propolisie, a na to olejek kokosowy Vatika.
2. W Niedzielę w okolicach południa nałożyłam dodatkowo na 1 godzinę maskę Biovax Naturalne Oleje.
3. Umyłam mydłem cedrowym.
4. Na długość na 5 minut wylądowała maska Capilys, którą zmyłam najpierw ciepłą wodą, potem coraz chłodniejszą.
5. Jak trochę podeschły zabezpieczyłam końcówki jedwabiem CHI, a długość odżywką Biovax NO.



Skład maski podany na opakowaniu wygląda tak:

sobota, 20 września 2014

Tangle Teezer - który wybrać?

Halo!


Tangle Teezer jest szczotką, której chyba nie muszę przedstawiać. Świeci triumfy w blogosferze urodowej. Wymyślił ją londyński fryzjer Shaun P. Jej fenomen opiera się na elastycznych plastikowych ząbkach. O tym czy faktycznie jest aż tak wspaniała wspomnę Wam innym razem. Mogę jednak Was już zapewnić, że jest naprawdę przydatna w pielęgnacji włosów. Dziś zajmiemy się inny zagadnieniem: wyborem szczotki.



Pod koniec czerwca stanęłam pod wielkim wyborem: którą wersję Tangle Teezer kupić? Przyjrzyjmy się najpierw co mamy do wyboru.


Tangle Teezer Original
Zdjęcie z ezebra.pl


Wersja "oryginalna". Ma opływowy kształt i jest wyprofilowana. Część z ząbkami jest ułożona na prosto.

Cena:
- na stronie producenta: 55 zł
- w Hebe: 34,99 zł
- w sklepach internetowych: od 29,90 zł

wtorek, 16 września 2014

NdW (33) - maska ożywiająca kolor Marion

Witajcie!

Wybaczcie na początku małe żale, ale czasami trzeba. Wi-fi wciąż mi nie działa, więc brakuje mi chęci nawet na to żeby włączyć swojego laptopa. Jak próbowałam coś zrobić ze zdjęciami żeby w miarę wyglądały (ostrość, kolorystyka zdjęć kosmetyków) tak teraz tymczasowo sobie tym głowy nie zaprzątam. Jakby tych współczesnych smutków było mało to dopadł mnie kosmetyczny "dół". Cały czas zastanawiam się kiedy ja zużyję te wszystkie kosmetyki do włosów i ciała. Możliwe, że na początku października pokażę Wam co stoi sobie w szafce, a tymczasem dalej borykam się z opornym denkowaniem. Też tak macie? To smutne mieć kosmetyki i nie móc ich użyć wszystkich na raz. Biorę się więc za kosmetyki w saszetkach i odlewki stą też pomysł na minioną Niedzielę. Miała wtedy miejsce mocno okrojona pielęgnacja. Czułam, że moje włosy potrzebują oczyszczenia, więc podarowałam sobie bardziej wyszukane sposoby. Zrobiłam też mały eksperyment z użyciem maski ożywiającej kolor włosom farbowanym na czerwony firmy Marion. 




Co zrobiłam?

1. Umyłam włosy szamponem brzozowym Barwa.
2. Nałożyłam na 15 min pod czepek maskę Marion i zmyłam.
3. Pozwoliłam ich spokojnie wyschnąć.
4. Zabezpieczyłam końcówki jedwabiem CHI, a długość odżywką Biovax Naturalne Oleje.

piątek, 12 września 2014

Dziennik włosowy - czyli mały pomysł na pilnowanie i planowanie swojej pielęgnacji

Salut!


Dziś na szybko o małym pomyśle na ułatwienie sobie życia. Ludzka pamięć bywa zawodna, więc dobrym pomysłem jej po prostu zapisywanie. Przez kilka miesięcy używałam zeszytu, ale jak to bywa łatwo go zawieruszyć, a jeszcze trzema znaleźć długopis... Przerzuciłam się więc na plik Excela i tak moje życie stało się łatwiejsze. :) Aktualnie wygląda tak:




Poniżej znajdują się zakładki dla poszczególnych miesięcy. Obecnie mam je zrobione do października. Prawdopodobnie od stycznia stworzę nowy plik i zatytułuję go "Dziennik włosowy 2015".


środa, 10 września 2014

NdW (32) - znowu Vatika kokosowa

Aloha!

Jak ostatnio wspominałam Niedziela dla Włosów wypadła mi w piątek przed panieńskim. Impreza była naprawdę udana. Dowiedziałam się rzeczy, których nie powinnam wiedzieć. :P Ale wróćmy do włosów. Zestaw piątkowy był niemal taki sam jak ze wcześniejszej Niedzieli. Jedyna zmiana jaka nastąpiła to sposób olejowania.




1. Zwilżyłam włosy i wmasowałam w nie balsam na kwiatowym propolisie, a następnie nałożyłam olejek kokosowy Vatika na 3 godziny.

2. Po tym czasie nałożyłam na kolejne 30 min maskę Kallos Chocolate.
3. Umyłam mydłem cedrowym i szamponem odbudowującym Sylveco.
4. Na 5 min nałożyłam odżywkę odbudowującą YR, którą zmyłam używając na początku ciepłej wody, a potem coraz chłodniejszej.
5. Gdy trochę podeschły zabezpieczyłam je serum arganowym Sessio.

czwartek, 4 września 2014

Stenders Morelowy olej do masaż

God dag!

Jest pewne słowo, które za każdym razem wywołuje we mnie masę pozytywnych emocji i uruchamia proces myślenia i wyobrażania sobie niestworzonych rzeczy. Tym słowem jest "olej" (lub "olejek"). Uwielbiam je w kuchni i w pielęgnacji włosów, twarzy oraz ciała. Mają niesamowite wszechstronne działanie. Obcując z nimi budzi się we mnie trener Pokemonów i "chcę złapać je wszystkie". Ciągle szukam swojego ulubieńca w pielęgnacji. Dziś więc o pewnym olejku do masażu, który trafił do mnie jeszcze zanim zaczęłam się tym interesować. Przedstawiam Państwu olej z pestek moreli firmy Stenders.




Zacznijmy może od butelki. Jest ona wykonana z ciemnozielonego przezroczystego dość miękkiego plastiku. Dobrze więc widać ile zostało nam kosmetyku. Etykieta nie odpada, nie odmaka co ma duże znaczenie, bo jak widzicie na zdjęciu olejek podczas używania lubi spłynąć po butelce i zostać wchłonięty przez etykietę. Wygląda to mało estetycznie. Design jest ogólnie bardzo ładny. 


środa, 3 września 2014

Minirecenzje odlewek ze spotkania w maju i woda brzozowa Kulpol

Dobry den!

W maju byłam obecna na spotkaniu Śląskich włosomaniaczek z Forum. Pisałam Wam co wtedy fajnego trafiło w moje ręce. Dziś więc przyszła pora na małe podsumowanie jak sprawdziły się u mnie odlewki poszczególnych kosmetyków, które wtedy dostałam. 




Balsam Mrs. Potter's Aloes i Jedwab - mam trochę mieszane uczucia co do niego.  Włosy miałam po nim po prostu ładne i nic więcej. Były miękkie, ale szału nie było. Może kiedyś kupię butelkę i sprawdzę dokładnie jego działanie jako balsamu oraz przetestuję jak moje włosy reagują na mycie odżywką, ale w najbliższym czasie nie zapowiada się na to.


niedziela, 31 sierpnia 2014

NdW (31) - jak moje włosy zareagują na olejek kokosowy Vatika?

Priviet!

Dzisiaj miała miejsce kolejna Niedziela dla Włosów. Stało się już moją tradycją ignorowanie planów. Dziś więc moje włosy po raz pierwszy zapoznały się z olejkiem kokosowym Vatika, którego odlewkę ostatnio dostałam.



Zdjęcie z wizaż.pl
Co dzisiaj zrobiłam?

czwartek, 28 sierpnia 2014

Co nowego wpadło w moje ręce ostatnim czasem?

Konnichiwa!

Ostatnio zebrało mi się trochę nowych rzeczy, więc myślę, że warto się nimi pochwalić. ;) Zacznijmy od tego, że w zeszły weekend miał miejsce zlot włosomaniaczek z Forum. Wpadłam tam w sobotę, pozwiedzałam trochę Kraków i wróciłam przez Katowice (i Galerię Katowicką) do domu. Dostałam sporo odlewek. Będę więc mogła testować: maskę marokańską PO, olej kokosowy Vatika, maskę toskańską, szampon tybetański PO, maskę tajską PO, złotą maskę ajurwedyjską PO, maskę NaturVital Aloes + Jałowiec oraz balsam cedrowy PO.





W krakowskim Jasminie kupiłam sobie mydło cedrowe i tonik wzmacniający Babuszki Agafii. O mydełku mogę Wam już napisać, że to miłość od pierwszego użycia, która się tylko pogłębia. Do ciała jest naprawdę świetne - nie podrażniło mojej skóry, nie przesuszyło jej. Użyte do tej pory tylko raz zamiast szamponu przedłużyło świeżość o dzień, nie pozostawiło żadnego osadu. Jedynie do mycia twarzy jest stanowczo za mocne. Już w Katowicach weszłam do Hebe, gdzie kupiłam żel pod oczy ze świetlikiem i aloesem z Flos-Lek.